Hej Dave,
Dzięki za odpowiedź.
Wcześniej tylko odinstalowałem One Drive z komputera, nie usuwałem niczego na szczęście.
Już wszystko ok. Zainstalowałem ponownie One Drive ale to nie pomogło. Przekroczyłem bowiem limit o około 155% na dysku (-2,7GB).
Dopiero wykupienie subskrypcji za 5.99zł/mc pomogło. Jak tylko została zwiększona ilość miejsca na dysku z 5GB na 100GB od razu pliki zaczęły "magicznie" pojawiać się z powrotem na pulpicie, z którego wcześniej zniknęły. HORRRRRRRORRRRR!!!!!! ;) hehe
Podsumowanie i przemyślenia:
- Wyobrażam sobie jak ktoś kto się nie zna i nie umie znaleźć rozwiązania aby przywrócić pliki załamuje się psychicznie i popełnia samobójstwo przez to, że stracił wiele tygodnie, albo lat swojej pracy. Najgorsze w tym świecie jest to, że na wszystkim człowiek MUSI się znać. Nie jest to wina Microsoftu ale ogólnie systemu w jakim żyjemy. Dlatego ponad 60% osób cierpi na depresję lub inne choroby psychiczne. My ludzie, nie wytrzymujemy tempa życia, a przetwarzając ogrom informacji, zapamiętując PINY, hasła, numery różne i nie tylko narażamy się na właśnie takie stresy jak ten.
- Zmroziło mnie gdy wiele dni pracy poszły w nicość. One Drive już zawsze będzie mi się kojarzyć ze stresem jakiego doznałem. Z pewnością jest to fajne narzędzie ale dla niewtajemniczonych osób może przysporzyć wiele kłopotów.
Przestroga dla innych:
Zanim odinstalujesz oprogramowanie One Drive, które domyślnie po zakupie nowego komputera i zapełnieniu 5GB pamięci na pulpicie zapala CI ikony na czerwono ( X w kółku przy folderze) - ZASTANÓW SIĘ dobrze ;) hehe...
Microsoft powinien lepiej informować klientów przed ryzykiem straty danych wg mnie.
Happy end ale kawy już nie potrzebuję dzisiaj ;)
Dzięki Dave za szybką odpowiedź! :)