Obawiam się teraz, że być może źle umiejscowiłem zapytanie. Bowiem załączane przez Ciebie screeny pokazują inną wersję Worda, niż ja posiadam. Mój to Word w ramach pakietu Office 2010, ale przy wyborze kolejnej sekcji prawdopodobnie wskazałem na jakąś wersję
prededykowaną dla Windows 8.1, podczas, gdy ja posiadam taką "normalną" :-)
To znaczy jest to pakiet (pudełkowy) opisany w zakładce "Pomocy" jako Microsoft Office Home and Student 2010.
Dlaczego o tym piszę? Bowiem nie wiem, gdzie odnaleźć te propozycje - autoryzacji ścieżki c:\download, czy jakieś "checki na dole ekranu..."? Choć teraz zastanawiam się ,czy tam tkwi problem, o czym poniżej.
Co do "pobierania przed edycją" - gdy otwieram pocztę i "pobieram" (?) z niej załącznik (de facto chyba zapisuje się w plikach tymczasowych?) to sygnalizowany objaw (konieczność każdorazowego ustawiania trybu wyświetlania komentarzy) występuje. A chciałoby
się, żeby można było od razu... :-)
ALE dziękuję za pomoc, bo naprowadziłeś mnie na rozwiązanie - już wiem, gdzie tkwił problem i jak go pośrednio (niestety) rozwiązać.
Otóż jeżeli dokument zapiszę na dysku, ALE w lokalizacji "Dokumenty" to rzeczywiście moje ustawienia są obowiązujące (czyli spersonalizowane przeze mnie ustawienie wyświetlania komentarzy u dołu ekranu).
Jak widzę problem tkwi w tym, że ja pracuję na dokumentach w Google Drive, a mój katalog "Dokumenty" na dysku twardym jest traktowany jako archiwizator. Czyli sprawdziłem następującą opcję (dzielę się nią, bo może ktoś miał/ma podobny problem) - umieściłem
folder Google Drive w nowoutworzonej "Bibliotece" (system oferuje taką możliwość). I tym samym muszę TYLKO zapisywać przed edycją plik w ww. lokalizacji - wówczas moje ustawienia w ramach edytora obowiązują z "automatu"
Nie wiem tylko, jakie są/będą konsekwencje takiego umiejscowienia Google Drive u mnie w komputerze (myślę o ewentualnych problemach z synchronizacją)? Ale to wyjdzie "w praniu" (zrobiłem ten zabieg przed chwilą)
Do pełni szczęścia pozostaje to moje TYLKO - to znaczy chciałoby się móc otwierać załączniki z poczty i od razu mieć swoje ustawienia... Czy możliwe? Może właśnie lokalizacja katalogu plików tymczasowych...?
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc :-)
Paweł