zagadka
… czyli w poszukiwaniu zaginionej semantyki. Pytanie: co łączy powyższe dzesięć osób? To, proste – nie jest mną. Testując nowinki* zachciało mi się sprawdzić, co zwróci wyszukiwarka zdjęć po wpisaniu frazy “Michał Żyliński”, czego wyciąg prezentuję właśnie powyżej. Widać gołym okiem, że ta sfera internetu gwarantuje wciąż anonimowość – konia z rzędem osobie, która wśród uzyskanych wyników będzie w stanie wytypować właściwą personę.
Nie ma jednak tego złego – sam widzę przynajmniej dwa zastosowania tego typu mechanizmów. Nadają się świetnie jako “party game” – każdy z uczestników traktuje te wizualne wskazówki jako formę ekscentrycznego horoskopu lub wróżby. Dodam, że w moim przypadku sytuacja nie wygląda różowo: w otrzymanej kolekcji znajduje się sporo zdechłych ryb i spoconych sportowców. Może to być również inspiracja dla kolejnego, bardziej ambitnego klonu Naszej Klasy, skierowanego do osób desperacko poszukujących nowych znajomości. Czemu nie?
* Żeby być w pełni sprawiedliwym, opisywany efekt nie dotyczy wyłącznie mechanizmów wyszukiwawczych markowanych logiem Microsoft. Konkurencyjne produkty mają (niestety) bardzo zbliżony poziom skuteczności.
Comments
Anonymous
March 10, 2009
ten z perkusja, ostatnie po prawej w dolnym rzedzie?Anonymous
March 10, 2009
Dobre :) Fakt, chyba najbardziej podobny, ale jak pisałem mnie tam nie ma.